Ptaki

10.06.2010
autor:  Justyna Niżyńska
kategoria:  Ptaki


ABC oswajania

W oswajaniu ptaka bardzo ważne są pierwsze dni w naszym domu, pierwszy kontakt z nowym właścicielem. Musimy dać mu kilka dni, a czasem nawet kilka tygodni spokoju (zależy jak bardzo ptak jest zestresowany i płochliwy). Bez niecierpliwego zakradania się do klatki, bez ciągłego niepokojenia, przestawiania klatki z kąta w kąt, stukania w pręty i stania nad nią całą rodziną. Nie hałasujemy, nie krzyczymy, nie rzucamy w tym pomieszczeniu piłką, zachowujemy się spokojnie i cicho. Dajmy czas na oswojenie się z nowym otoczeniem.

Dalsze postępowanie zależeć będzie od zachowania samej papugi. Niektóre ptaki nie tolerują obecności człowieka, rzucają się z paniką po klatce i głośno krzyczą, albo chowają w kącie i straszą. Nie podchodźmy wówczas do klatki na taką odległość, której papuga nie toleruje, ale trzymajmy się na dystans, jednocześnie jak najwięcej przebywając w tym samym pomieszczeniu (np. czytając). Musimy jednak przez cały czas zachowywać spokój, możemy też cicho do niej przemawiać (ptaki łatwiej oswajają się, gdy nas słyszą). I nigdy nie podchodźmy do ptaka patrząc na niego z góry.

Kiedy zauważymy, że ptak w naszej obecności zaczyna zachowywać się swobodnie, nie śledzi spięty naszych poczynań cały czas gotowy do ucieczki, możemy zacząć stopniowo skracać dystans. Ale stopniowo i ostrożnie. Nie na siłę! I zawsze okazując spokój. Jeśli ptak okazuje lęk, wycofajmy się na bezpieczną odległość i odczekajmy jeszcze jakiś czas.

Gdy podchodzenie do klatki nie stanowi już dla papugi problemu, zacznijmy podawać jej przez kratki smakołyki. Warto wcześniej zaobserwować, co nasz ptak lubi jeść najbardziej i podsuwajmy mu łakome kąski osobiście. Początkowo można tylko wetknąć przysmak pomiędzy szczebelki, odsunąć się nieco i poczekać aż papuga się nim zainteresuje. Z czasem zacznie podchodzić do nas sama. Nigdy nie gońmy jej z przysmakiem po klatce, nie możemy się jej narzucać. Nie wolno nam również stosować metody głodzenia! Jest to zarówno niehumanitarne, jak i na dłuższą metę nieskuteczne.

Zdarzają się ptaki, które na widok rąk reagują histerycznie, co wywołane jest jakimś traumatycznym wspomnieniem, związanym z silnym stresem i bólem. Należy schować wówczas ręce za siebie i oswajać stopniowo, pokazując bardzo powoli najpierw tylko jedną, potem drugą. Nie wolno wykonywać wówczas żadnych gwałtownych ruchów i niepotrzebnych gestów. Czasem pomocą jest zakładanie np. wełnianych rękawiczek. Również czynności wykonywane w klatce muszą być wykonywane z wielką ostrożnością i spokojem, za każdym razem dając papudze czas na przemieszczenie się w dalszy, bezpieczniejszy kąt klatki. Ważne jest również by ptak nie kojarzył naszych rąk z łapaniem. Najlepiej jest go łapać np. przez ręcznik.

Kiedy papuga przyzwyczaiła się już do naszej obecności i pozwala podchodzić do klatki, sama może zacząć nas zaczepiać podczas wolnych lotów po pokoju. Siadamy w jednym miejscu, a kiedy ptak do nas podchodzi, nie wykonujmy żadnych ruchów. Może się zdarzyć, że sama zacznie siadać na naszym ramieniu lub głowie. Ważne jest wówczas zachowanie spokoju, aby ptaka nie przestraszyć.


//1 1 2 3 //1
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 4.0 (2 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu