Ptaki

22.05.2010
autor:  Justyna Niżyńska-Bubel
kategoria:  Ptaki


Warto przed zakupem odwiedzić kilka sklepów i skontaktować się z hodowcami. Warto obejrzeć kilka osobników wybranego gatunku, aby mieć porównanie. Jeśli jakiś ptak szczególnie nam się spodoba, w jakiś sposób zainteresuje się nami, weźmy go. Ptaki kontaktowe będą łatwiejsze do oswojenia, a jeśli nawiązały z nami kontakt, łatwiej nas zaakceptują. W niektórych schroniskach dla zwierząt (np. we Wrocławiu) można czasem trafić na ptaki, które albo ktoś oddał, albo uciekły właścicielowi przez otwarte okno (szczególnie papużki faliste i nimfy). Ponieważ są pod opieką weterynarza, mamy pewność co do ich zdrowia. Nie zawsze mamy natomiast pewność co do wieku czy temperamentu danego osobnika. Są również fora internetowe, na których ogłaszają się nie tylko profesjonalni hodowcy, ale również amatorzy, którym udało się ptaki rozmnożyć lub chcą po prostu ptaka oddać. Warto brać ptaki z hodowli amatorskiej, ponieważ są one zwykle znacznie bardziej zadbane, mniej zestresowane, bardziej oswojone i występuje mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia u nich chorób pasożytniczych czy wirusowych.

Wybieramy osobnika

Zdrowy ptak powinien mieć żywe usposobienie (unikamy ptaków osowiałych, siedzących na dnie klatki, zamiast na żerdce), gładkie, czyste upierzenie (chore ptaki są zwykle mocno nastroszone, często również drżą i ciężko oddychają). Szczególnie ważne, by nie miał zanieczyszczeń w okolicy kloaki. Powinien być ruchliwy i mieć apetyt, ale oczywiście w czasie swojej naturalnej aktywności.

Pamiętajmy, że ptaki są aktywne przede wszystkim w godzinach wczesnorannych i popołudniowych, aż do zachodu słońca. W okolicach południa, a latem zwykle już od 10, aż do 14-15 ptaki śpią, a wówczas ich wygląd i zachowanie może nas zmylić właśnie z powodu nastroszonych piór i braku ożywienia. Przy ocenie zdrowia powinniśmy zwrócić także uwagę na czystość okolicy nozdrzy, wygląd dzioba i łap (czy nie ma deformacji, narośli).

Czasem u ptaków trzymanych w wolierach przez cały rok, może się zdarzyć, że pod wpływem odmrożeń ptak traci fragment palca. Jeśli jednak nie przeszkadza mu to przy poruszaniu, nie musimy się tym niepokoić, gdyż nie będzie wymagał z tego powodu leczenia. W ciasnych klatkach wystawowych ptaki mogą zniszczyć sobie upierzenie, wycierając o pręty lub nawet połamać pióra, szczególnie ogona. Jednak podczas kolejnego pierzenia odrosną mu świeże, dlatego nie należy się zrażać, gdy wygląd ogona czy skrzydeł nie jest idealny. W wyniku dużego zagęszczenia ptaki mogą być też nieco zanieczyszczone odchodami, a pod wpływem stresu mogą mieć wodnistą biegunkę. Jeśli zanieczyszczenie wokół kloaki nie jest duże, nie zalepia kloaki w formie „kołtuna”, to nie powinno to wzbudzić naszego niepokoju.


//1 1 2 3 //1
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 4.5 (2 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu