Opieka i wychowanie psa

Pies i kot pod jednym dachem/foto Redakcja

04.11.2010
autor:  Tymoteusz Porębski-Środa
kategoria:  Opieka i wychowanie psa

W świadomości wielu ludzi pokutuje przeświadczenie, że pies z kotem nigdy się nie pogodzą. Inni trzymają koty i psy w jednym domu od zawsze, bez najmniejszych problemów. Jak pokazuje doświadczenie ogromnej liczby właścicieli czworonogów jest to możliwe, a niektórzy powiedzą wręcz, że korzystne.

Posiadając więcej niż jedno zwierzę w domu, czy to psy czy koty, zawsze może pojawić się między nimi konflikt. Spory te mają różnorakie podłoże. W większości przypadków istnieją rozwiązania, które skutecznie niwelują niezgodę.

We dwoje raźniej

Gdy właściciel zapragnie kota i psa w swoim domu, najkorzystniejszym rozwiązaniem jest przyjęcie obu młodych osobników w jednym czasie. Szczeniaki i kocięta przebywające razem nie są z reguły nastawione negatywnie do siebie. Dalekie są im agresja czy rywalizacja. Skupiają się wtedy na zabawie i adaptacji do zmienionego otoczenia. Dorastając razem pies z kotem z początku traktują siebie na równi, jak przyjaciół czy rodzeństwo. Jedzą, a nierzadko śpią razem. Z biegiem czasu zaczynają dostrzegać różnice jakie zaczynają się między nimi wykształcać. Kot staje się bardziej zwinny, pies robi się większy od kota. Jednakże mają odpowiednio dużo czasu na to aby oswajać się z zachodzącymi zmianami. Nie należy się zatem bać zakupu kociaka i szczeniaka w jednym czasie, a wręcz jest to jedna z lepszych metod wychowania akceptujących się zwierząt.

Do domu przychodzi nowe zwierzę

Sytuacja staje się bardziej skomplikowana gdy mając dorosłego psa zapragniemy kota i na odwrót. Nie jesteśmy bowiem w stanie przewidzieć reakcji naszego pupila no nowe stworzenie. Należy przede wszystkim przeanalizować charakter dotychczasowego czworonoga. Czy jest on agresywny, temperamentny oraz czy nerwowo reaguje na inne zwierzęta spotykane na ulicy. Jeżeli tak, to z dużym prawdopodobieństwem źle przyjmie nowego domownika i trudno mu będzie się przyzwyczaić. Jeżeli natomiast nasz dorosły pies czy kot jest z natury spokojny, zrównoważony, a napotkane psy traktuje jako kompana do zabawy lub obojętnie, możemy założyć, że dobrze przyjmie kolejnego osobnika. Należy jednak pamiętać, że dorosłe zwierzę w domu, z ukształtowanym charakterem, ma w domu wyrobioną swoją pozycję w hierarchii. Powinniśmy zawsze być świadomi, że mogą pojawić się objawy zazdrości i chęć zdominowania nowego przybysza.

Najlepszą metodą oceny potencjalnego zachowania jest zaproszenie do domu obcego psa i kota. Wtedy naocznie przekonamy się jakie jak obce zwierzę zostało przyjęte.

Primum non nocere

Po pierwsze nie szkodzić. Ta zasada powinna być naczelną przy próbie pogodzenia naszych zwierząt. Bywają takie sytuacje, w których życie w zgodzie obu zwierząt staje się męczące dla nas, a także niebezpieczne dla życia i zdrowia zwierzęcia. Istnieją środki farmakologiczne stosowane w przypadku agresji w stosunku do pozostałych zwierząt w domu. Dają one niestety zbyt dużo efektów niepożądanych by były one spopularyzowane. Z dostępnych metod mających na celu wzbudzenie tolerancji u naszych czworonogów są sesje terapeutyczne u behawiorystów. Jednakże, pomimo, że są skuteczne w wielu przypadkach, nie przynoszą one szybkich efektów. Czekanie na efekt może skończyć się z uszczerbkiem na zdrowiu, np. Gdy złośliwy pies pogryzie nowego kota. Nigdy potrzeba zaspokojenia ludzkich potrzeb nie może kończyć się ze szkodą dla zwierzęcia.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 3.5 (2 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu