Opieka i wychowanie psa

21.05.2010
autor:  Anna Czaja
kategoria:  Opieka i wychowanie psa


Jeżeli mimo starań doszło do gwałtownej konfrontacji, każdy z właścicieli powinien postarać się odciągnąć swojego psa. Nie jest to proste, gdy psy kotłują się zaciekle kąsając. Niestety przywoływanie psa nie zda się na wiele, a wręcz zagrzeje psy do walki. Najlepiej byłoby oblać walcząc psy wiadrem zimnej wody, ale najczęściej nie mamy go pod ręką. Niektórzy chwytają zdecydowanie psy za skórę na karku, ogon lub tylną nogę i odciągają. Sami musicie umieć ocenić która z metod będzie skuteczna i bezpieczna dla was. Pamiętajcie że rozwścieczony pies może w amoku ugryźć swojego właściciela.

Jeśli doszło do rozlewu krwi musicie dokładnie przyjrzeć się swojemu psu. Z drobnymi zadrapaniami poradzicie sobie sami. Rankę wystarczy przelać wodą utlenioną. Jeśli jednak wasz podopieczny stracił dużo krwi, nie może utrzymać się na nogach, ma mocno poszarpaną skórę lub narządy wewnętrzne wynicowały się na zewnątrz nie ma na co czekać. Czym prędzej trzeba przetransportować psa do lecznicy. Od razu poinformujcie lekarza o zajściu, jeśli oceni stan waszego pupila jako zły, przyjmie was bez kolejki.

Często przy takich zdarzeniach właścicieli ponoszą niepotrzebne nerwy i zamiast zająć się swoimi psami zaczynają kłócić się między sobą. Dla dobra psów radziłabym trzymać nerwy na wodzy i zamiast obrzucać się epitetami ustalić wspólnie plan działania. Jeżeli psy wymagają pomocy lekarza najlepiej byłoby wspólnie udać się do jednej lecznicy. Właściciel, którego pies zaatakował powinien pokryć koszty dojazdu i leczenia poszkodowanego. Na tym etapie sprawa powinna się zakończyć. Niestety często niesieni falą nienawiści i braku porozumienia komplikujemy sobie życie. Początkowe pretensje przeistaczają się w pozwy sądowe, a to niesie z sobą coraz większą dawkę złych emocji.


//1 1 2
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu