28.10.2010
autor: Magdalena Jagiełło
kategoria: Opieka i wychowanie psa
Duże miasto – dużo możliwości
Jeżeli już staliśmy się posiadaczem psa o żywym temperamencie i ponadprzeciętnych rozmiarach skupmy się na zapewnieniu odpowiedniej porcji ruchu i zabawy. Pies pasterski lub myśliwski nie potrzebuje do szczęścia pasienia owiec i aportowania strzelonych kaczek. Potrzebuje zajęcia, czegoś co zaangażuje jego intelekt. W dużych miastach zazwyczaj działają szkoły dla psów prowadzące szkolenie sportowe. Większość ras pasterskich i myśliwskich świetnie nadaje się do tego typu zajęć. Psy które, z racji ciężaru lub gabarytów, nie kwalifikują się do agility lub frisbee można zapisać na kurs posłuszeństwa. Duże miasto to również dużo miejsc których pies nie widzi codziennie. Spacer w dotąd nie znane miejsce jest daleko bardziej atrakcyjny dla psa niż dreptanie dzień w dzień tą samą trasą. Pewnym problemem w mieście jest brak miejsc w których można spacerować z psem. Osiedlowe trawniki zazwyczaj obfitują w szkło i nieczystości a śródmiejskie parki pełne są matek z dziećmi, niechętnie patrzących na dużego psa, szczególnie spuszczonego ze smyczy. Dobrze jest się zorientować czy w pobliżu naszego miejsca zamieszkania nie ma podmiejskiego lasku lub nieużytków na których pies będzie mógł się swobodnie wybiegać. Tych kilka prostych zabiegów pozwoli zminimalizować negatywny wpływ mieszkania na niewielkiej powierzchni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego artykułu