W środkach masowego przekazu coraz częściej słyszymy o problemie jaki stanowią kleszcze. Temat ten jest nagłaśniany zwłaszcza w okresie wakacji. W ciągu ostatnich kilku lat narosło wokół nich wiele mitów. Co jest prawdą, a co nie? Jak się przed nimi chronić? Co robić, gdy znajdziemy kleszcza na naszym zwierzaku?

Czym jest kleszcz?

Kleszcze są pasożytami zwierząt i ludzi. Podczas swojego życia przechodzą przez trzy stadia rozwojowe – larwy, nimfy i postaci dorosłej. Każda z form atakuje człowieka lub zwierzę w celu pobrania krwi, która jest im potrzebna do przekształcenia się w kolejną formą rozwojową lub do składania jaj. Zwykle niewielkich rozmiarów pajęczaki (kilka milimetrów) po nassaniu się krwi osiągają wielkość nawet powyżej 1 centymetra upodabniając się do nasiona rącznika pospolitego. Na świecie występuję ponad 800 gatunków kleszczy, w Polsce jest ich około 21. Występują pospolicie na terenie całego kraju, ale aktywne pozostają w okresie od kwietnia do połowy listopada (chociaż zdarzają się wyjątki, np. w ciepłe dni w sezonie zimowym).

Psiaki mogą złapać kleszcza na spacerze i nie ma znaczenia czy byliśmy z nim w lesie, na łące, w parku, w ogrodzie czy miejskim skwerku. Kleszcze czekają na swoją ofiarę na źdźbłach traw lub liściach drzew, krzewów. Kiedy już wskoczą na zwierzę szukają miejsca, w którym najłatwiej będą mogły się wkłuć, czyli tam gdzie skóra jest najcieńsza. Będzie to głowa, uszy, broda, pachwiny, ale także brzegi powiek, brzuch, okolice narządów płciowych. Przy silnych inwazjach pies może być pokryty kleszczami na całej powierzchni ciała.

Kleszcze opanowały technikę wkłuwania się w ciało ofiary do perfekcji. Najpierw nacinają ryjkiem skórę zwierzęcia, po czym wprowadzają w to miejsce substancję zapobiegającą krzepnięciu krwi i substancję przeciwbólową. Dzięki temu moment wkłucia nie jest bolesny dla zwierzaka, który nawet nie wie o obecności intruza. Następnie wypluwają ślinę, która ma właściwości cementujące, co sprawia, że tak trudno jest je usnąć z powierzchni skóry.

Kleszcze pozostają na żywicielu około 3-5 dni, w zależności na jakim etapie rozwoju się znajdują. Po nassaniu się krwią odpadają od zwierzęcia. Śladem po ich obecności jest jedynie niewielki strupek lub zgrubienie skóry w miejscu wkłucia.