Choroby psów

07.08.2010
autor:  Anna Czaja
kategoria:  Choroby psów

Ciąża urojona nazywana też ciążą rzekomą jest dość powszechnym zjawiskiem występującym u suk. Na szczęście w większości przypadków nie niesie ona ze sobą większego zagrożenie dla zdrowia suki, chociaż nie można jej zupełnie bagatelizować.

Przyczyny

Ciąża urojona pojawia się u niesterylizowanych suk około 58 do 80 dni po zakończeniu cieczki. Najczęściej dotyczy młodych suczek  przy braku krycia przy pierwszej cieczce lub u starszych suk, które nie miały wcześniej potomstwa. Zjawiska tego nie należy porównywać z ciążą urojoną występującą u kobiet (ta zawsze ma podłoże psychiczne). U suk ciążę urojoną uważa się za zjawisko fizjologiczne, stanowiące dowód na owulację, która miała miejsce podczas minionego cyklu. Jej wystąpienia nie można łączyć z zaburzeniami rozrodu, rozwojem ropomacicza, bezpłodnością czy zaburzeniami cyklu rujowego. Niestety do tej pory nie wyjaśniono powodu dlaczego objawy kliniczne ciąży urojonej pojawiają się u niektórych suk a u innych nie.

Objawy kliniczne

Objawy towarzyszące ciąży urojonej przypominają głównie objawy zwiastujące zbliżający się porodu. Są to przede wszystkim:
•    Zmiany w zachowaniu suki (może być pobudzona, niespokojna, nerwowa, czasem nawet agresywna).
•    Moszczenie gniazda (suka znosi na posłanie ulubione zabawki, broni dostępu obcym ludziom).
•    Niechęć do  wychodzenia na spacery.
•    Zmienny apetyt i zwiększone pragnienie
•    Czasem nieznacznie podniesienie temperatury ciała (fizjologiczne temperatura ciała psa mieści się w granicy 37,7-39,2oC).
•    Wymioty.
•    Powiększenie się obrysu jamy brzucha.
•    Powiększenie gruczołów mlekowych, z których może wydobywać się mleko lub wydzielina mleko-podobna.

Postępowanie

Jeżeli zaobserwujemy wyżej wymienione objawy u naszej suczki, w pierwszej kolejności musi wykluczyć ciążę. W tym celu należy udać się do lecznicy dla zwierząt i wykonać badanie USG. Dopiero diagnoza postawiona przez lekarza umożliwia bezpieczne wprowadzenie terapii. Podjęcie jakichkolwiek działań bez konsultacji z weterynarzem może spowodować zaburzenia w przebiegu ewentualnej ciąży.

Ciąża urojona u suk, jak wspomniałam wcześniej, jest zjawiskiem fizjologicznym i zwykle ustępuje samoistnie, nie wymagając leczenia farmakologicznego. Czasem jednak taki stan utrzymuje się nawet przez trzy miesiące. Warto wtedy pomóc suce uporać się z tym problemem przez zastosowanie kilku prostych sposobów.

Nasze działania mają na celu stworzenie w domu warunków niesprzyjających rozwojowi ciąży. Po pierwsze ograniczamy psu ilość podawanej karmy i płynów. Oczywiście należy robić to w granicach rozsądku, jednocześnie kontrolując wagę psa, aby nie spadała gwałtownie.

Po drugie zwiększamy suczce ilość ruchu i staramy się ją nieco zmęczyć na spacerze, aby wracając do domu nie miał już siły na budowanie gniazda, tylko od razu zasypiała na posłaniu.

Jeśli rozpoczęła już budowę gniazda, musimy odizolować ją od niego lub schować wszystkie zabawki które w nim zgromadziła.

Innym sposobem jest wyjazd z suczką w inne miejsce np. na działkę lub oddanie jej na kilka dni pod opiekę innej osobie. Najlepiej by był to ktoś kogo pies już zna. Chodzi o to, by suka będąc na nowym terenie zajęła się przystosowaniem do nowej sytuacji i odrobinę stęskniła za swoimi właścicielami. Pozwoli jej to zapomnieć o zbliżającym się „porodzie”.

Osobny problem stanowi powiększony gruczoł mlekowy i nabrzmiałe sutki. Aby ulżyć suczce może stosować letnie okłady z wywaru z kory dębu lub ściągające okłady z sody oczyszczonej. Jeśli obrzęk nie ustąpi suczka zacznie odczuwać ból i będzie chciała wylizywać sutki. Nie można jej na to pozwolić gdyż jeszcze bardziej pobudzi to produkcję mleka. W sytuacji kiedy domowe sposoby nie przyniosą efektów, konieczna będzie pomoc lekarza weterynarii, który zaaplikuje preparaty hamujące laktację.

Ciąża rzekoma może okazać się jedynie krótkim epizodem, ale czasem pojawia się podczas kilku następujących po sobie cyklów rujowych. W takiej sytuacji warto rozważyć możliwość wykonania zabiegu sterylizacji zwłaszcza, że zabezpieczy on sukę także przed innymi poważnymi schorzeniami – ropomaciczem, nowotworami narządów rozrodczych i gruczołu mlekowego.  Dlatego jeżeli nie planujemy przeznaczenia naszej suczki do rozrodu powinniśmy przemyśleć profilaktyczne wykonanie zabiegu sterylizacji.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (3 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu