Poradnik hodowcy

18.10.2010
autor:  TwojeZwierze.pl
kategoria:  Poradnik hodowcy

Pogryzione buty, zabawki dziecka, meble, dywany, każde zachowanie naszego pupila ma swoja przyczynę. Najczęściej tłumaczone jest takie zachowanie przez właścicieli czworonogów złośliwością podopiecznego, pamiętajmy jednak, że w większości przypadków wina leży jednak po stronie opiekuna. Niepożądane zachowanie spowodowane jest jednak małą ilością czasu jaki poświęcamy pupilowi, albo nie rozumiemy jego potrzeb i natury.

Nasi czworonożni przyjaciele muszą mieć zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu, zabawy i pracy, zrozumienie psychiki psa, to podstawa do pokonania większości problemów. Gryzący pies może być prawdziwym utrapieniem właściciela, szczególnie, gdy jego energia skoncentrowana jest na niszczeniu sprzętów domowych. Nie jest to zachowanie przez nas aprobowane, jednak nie do końca też wiemy, jak sobie z nim radzić. Rzadko kiedy właściciel psa odpowiednio reaguje, zaś odpowiednia reakcja jest podstawą do jakiejkolwiek zmiany w postępowaniu i zachowaniu psa.

Gryzienie przedmiotów, takich jak buty czy zabawki dziecka, podczas naszej obecności w domu, jest zachowaniem, które przy odrobinie cierpliwości łatwo zwalczyć. Największymi "gryzoniami" są szczeniaki, które wymieniają zęby z mlecznych na stałe, około 5 – 6 miesiąca życia. Szczeniak dzięki gryzieniu przedmiotów, poznaje otaczający go świat. Właściciel, który chce oduczyć psiaka tego uciążliwego nawyku musi pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

Przede wszystkim, jeżeli nasz pies ma problem z gryzieniem przedmiotów, trzeba usunąć z jego bezpośredniego zasięgu wszystkie rzeczy, które mogłyby spowodować chorobę czy zaszkodzić psu, jak małe części zabawek czy szklane bibeloty; jest to niezbędne minimum bezpieczeństwa, jakie w takiej sytuacji musimy zapewnić psu, gdyż oduczanie gryzienia nie trwa bowiem jeden dzień.

Kiedy widzimy, że pies zaczyna gryźć przedmiot, którego nie wolno mu dotykać, należy najpierw zwrócić na siebie uwagę psa, najlepiej poprzez klaśnięcie lub uderzenie gazetą w dłoń – nigdy w psa! Psa nie wolno bić w żadnej sytuacji, bowiem nie tylko nie przynosi to spodziewanego efektu, ale również pies traci do nas zaufanie i przestaje słuchać naszych komend. Jeżeli pies zwrócił już na nas uwagę, należy powiedzieć ,,Nie!” i dać mu w zamian zabawkę do gryzienia. Jeżeli pies przyjmie zabawkę i zacznie się nią bawić, należy po jakimś czasie podejść i pochwalić go lub pobawić się razem z nim. Pies zrozumie, że gryzienie przedmiotów, które daje właściciel, przynosi dobre skutki.

Inną metodą działania, choć zbliżoną, jest odebranie psu przedmiotu z głośnym ,,Nie!”. Po pewnym czasie pies przywyknie, że ,,Nie!” oznacza zakończenie jakiejś czynności i będzie reagował na tę komendę. Wykorzystując metodę zamienników należy pamiętać o jednej rzeczy nie można dawać psu do gryzienia np. starych butów, bo będzie gryzł i nowe – pies nie widzi żadnej różnicy pomiędzy stanem tych butów, czuje tylko zapach właściciela, który go uspokaja, jeżeli pies czuje się niepewnie w samotności, może dodatkowo uspokajać się poprzez żucie przedmiotów. Najlepiej zapewnić szczenięciu specjalnie dla niego przeznaczone i bezpieczne zabawki.

Jeżeli psiak gryzie, gdy nie ma nas w domu, jest kilka sposobów, dzięki którym walka z nawykiem staje się łatwiejsza. Przede wszystkim, należy pamiętać o tym, że zmęczony pies to śpiący pies. Nie ma więc prostszego sposobu na wywołanie u psa senności i osiągnięcie przynajmniej czasowego spokoju, niż zabranie go na długi spacer przed wyjściem w domu. W czasie spaceru warto pobawić się z psem i zmęczyć go zarówno fizycznie, poprzez biegi, ściganie się, ale również psychicznie, dzięki nauce i wydawaniu komend. Po powrocie do domu należy dać psu czas na wyciszenie się, około 20 minut, w czasie których będziemy ograniczać swój kontakt z psem, jeżeli po tym czasie wyjdziemy z domu, pies będzie wyciszony i zaśnie, aby zregenerować siły.

Taka metoda może jednak okazać się niewystarczająca, jeżeli nie ma nas dłużej w domu. Warto więc ograniczyć przestrzeń psa do jednego pokoju, w którym będzie przebywał pod naszą nieobecność – przystosowanym pod względem bezpieczeństwa do jego pobytu tam. W pokoju powinno znajdować się posłanie psa oraz jego zabawki, a także miska z wodą. Dodatkowo można zastosować preparaty odstraszające, psikając nimi powierzchnie, które ma w zwyczaju obgryzać pies.

Warto również zapoznać się z ofertą sklepów zoologicznych, które proponują nam zakup zabawek nieraz doskonale i na długi czas skupiających uwagę psa – na przykład zabawki, jaką jest skrytka na smakołyki. Zabawka ta służy psu do gryzienia, ale również przewracania – za którymś z kolei razem, kiedy zabawka się przewróci, wypada z niego umieszczony tam przez właściciela smakołyk. Pies czuje zapach smakołyków i jest dodatkowo zachęcany możliwością ich zjedzenia, przez co zabawa może trwać nawet kilka godzin. Dobrze wykonane zabawki dla psów powinny być trudne do zniszczenia, nawet w przypadku gryzienia. Można psu również zostawiać świńskie uszy czy specjalne, preparowane kości, które nęcą go zapachem i zajmują na dłuższy czas, zaspokajając jednocześnie potrzebę żucia przedmiotów w celu uspokojenia.

Można również spróbować sposobu starego jak świat, czyli usunięcia z towarzystwa psa wszelkich przedmiotów, które lubi gryźć. Działanie takie spowoduje, że pies powoli oduczy się gryzienia z racji braku atrakcyjnego przedmiotu w otoczeniu – możliwe jednak, ze wtedy przeniesie swoją uwagę na inne rzeczy.

Ostateczną metodą jest rozważenie zakupu klatki, w której pies byłby zamykany w czasie naszej nieobecności. Tutaj należy zaznaczyć, że pies nie rozumie zamknięcia w klatce jako kary, jeżeli nawet podczas obecności właścicieli jest zachęcany do spania w niej i wejścia do niej. Klatkę należy przykryć kocem, aby zbudować psu bezpieczną ,,norę” – na dnie musimy położyć jego posłanie, a w klatce umieścić miskę z wodą oraz zabawki, aby pies miał co robić. Dzięki zamknięciu w klatce, pies jest w zasadzie całkowicie odseparowany od otoczenia, dzięki czemu nie ma możliwości gryzienia czegokolwiek. Zamykanie w klatce nie może być jednak sposobem na radzenie sobie ze wszystkimi problemami wychowawczymi. Pies potrzebuje ruchu i stymulacji, które musimy mu koniecznie zapewnić.

W przypadku dorosłego psa, który zaczyna gryźć, choć wcześniej tego nie robił, należy na początek zastanowić się nad przyczyną tego zachowania. Często gryzienie przedmiotów jest spowodowane nerwową reakcją na zmiany w życiu, np. pojawienie się nowego domownika czy zwierzęcia, któremu właściciele psa poświęcają uwagę, jaka przedtem skupiała się na pupilu. Dlatego ważne jest, aby nauczyć psa zajęcia się samym sobą i bezwzględnego wykonywania poleceń, ale też nie można go od siebie odsunąć i przestać zwracać na niego uwagę, pies będzie wtedy gryzł nie tylko ze złości, ale również ze strachu przed utratą właściciela – każdy brak zainteresowania z jego strony jest karą dla psa.

Pies może też zacząć gryźć przedmioty także z nudów. Często właściciele nie zdają sobie sprawy z inteligencji swoich podopiecznych, przez co zaniedbują tę sferę kontaktu z nimi. A pies potrzebuje nie tylko wyżycia się pod względem fizycznym, ale również kontaktu z przewodnikiem stada, który jest dla naszego pupila nie tylko oznaką przywiązania i troski, ale również radością z samego przebywania z nami. Ważne jest więc, aby oprócz wychodzenia z psem na dwór i chodzenia dookoła placu, zafundować mu również porcję większego ruchu i wysiłku intelektualnego. Zapewnienie ruchu jest prostszą częścią zadania – możemy nauczyć psa codziennego, porannego biegania z nami, zanim pójdziemy do pracy, albo biegania przy naszym rowerze. Wysiłek intelektualny można zapewnić nawet w domu – wystarczy nauka komend i częste ich wymaganie od psa, połączone z nagradzaniem za wykonanie, a pies będzie starał się robić tylko to, co podoba się właścicielowi i za co jest nagradzany.

Pies, który jest dorosły, a dotąd nie gryzł i nie zaszły w jego otoczeniu żadne zmiany, może zacząć to robić także pod wpływem odczuwania bólu czy dyskomfortu. Gryzienie jest dla psa uspokajające, dlatego, jeżeli widzimy, że pies jest ospały, niechętny do kontaktu czy ma inne oznaki chorób, warto jak najszybciej zwrócić się o poradę i diagnozę do lekarza weterynarii.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 0.0 (0 głosów)

Poprzedni Następny