Wielu z nas marzy o posiadaniu ogromnego akwarium obsadzonego potężnymi, często drapieżnymi rybami. W ogrodach zoologicznych uwielbiamy podziwiać wodne olbrzymy. Jedni widzą w nich piękno i majestat a inni brzydotę. U jeszcze innych zwierzęta te wzbudzają strach.

Akwaria słodkowodne

Akwaria słodkowodne sprawiają mniej kłopotów, a co chyba najważniejsze ich eksploatacja jest o niebo tańsza od zbiorników morskich. Do akwariowych olbrzymów mogących zamieszkiwać nasze zbiorniki można zaliczyć arowany, sumy, płaszczki oraz polskie ryby drapieżne.

Arowany

Te niezwykle ciekawe ryby często goszczą w naszych akwariach. Kupujemy je w sklepach zoologicznych jako 10 cm potworki, a po okresie kilku lub kilkunastu miesięcy musimy powiększać zbiornik lub sprzedać zwierzę. Arowany w niewoli dorastają nierzadko do ponad 100 cm długości i wagi kilku kilogramów. Są rybami niezwykle drapieżnymi.

W naturze żyją w płytkich wodach. Polują na drobne ryby oraz ptaki. Potrafią wyskoczyć z wody na wysokość kilkudziesięciu centymetrów i złapać siedzącą na gałęzi drzewa ofiarę. Istnieje wiele odmian barwnych tych wspaniałych ryb, z czego najciekawsze osiągają zawrotne sumy nawet 200 000 zł za jedną sztukę. W Polsce ich ceny wahają się od 100 zł do 20 000 zł.

Sumy

Określenie „sumy” dla zaawansowanego akwarysty może być tutaj nieprawidłowe, ponieważ nie wszystkie ryby przypominające sumy nimi są. Należy zwracać na to uwagę przy zakupie „sumopodobnych” ryb w sklepach zoologicznych i zawsze pytać o dokładne nazwy. Niemniej my omówimy tutaj takie gatunki sumów jak Pseudoplatystoma fasciatum oraz Phractocephalus hemiliopterus. Są to drapieżne ryby występujące naturalnie w Ameryce Południowej. Ciekawostką jest fakt, że z tych dwóch gatunków w warunkach sztucznych wyhodowano krzyżówkę międzygatunkową. Zjawisko hybrydyzacji występuje w akwarystyce bardzo często. Najpopularniejszymi hybrydami są pielęgnica papuzia oraz mieczoplatka.