Pielęgnacje kota

17.09.2010
autor:  Mateusz Kruszyński
kategoria:  Pielęgnacja kota

Coraz częściej właścicielami kotów zostają mieszkańcy mieszkań w blokach. Koty takie stają się kotami domowymi, niewychodzącymi, które całe swoje życie spędzają w przysłowiowych „czterech ścianach”. W artykule zajmiemy się samym mieszkaniem i ewentualnymi zagrożeniami jakie mogą czyhać na naszego sierściucha.

Decydując się na kociego lokatora, naszego mieszkania musimy dobrze się zapoznać ze zwyczajami tego osobliwego zwierzęcia. Musimy zdecydować, czy całe mieszkanie będzie dostępne dla czworonoga, czy też będą miejsca do których „wstęp wzbroniony” mruczkowi. Z doświadczenia jednak wiem, że nie udaje się to do końca i po pewnym czasie nasz kot zna już dokładnie każdy zakamarek naszego mieszkania.

Koty nie mają lęku wysokości. Toteż jeśli jest to mieszkanie na piętrze zastanówmy się nad zainstalowaniem specjalnych siatek w oknach, które mogą być zdejmowane, a zakładane tylko na czas gdy otwieramy okno. Warto również pomyśleć nad odpowiednim zabezpieczeniem balkonu. Chociaż koty mają doskonały zmysł równowagi, wystarczy kota przestraszyć, lub rozproszyć jego uwagę aby stracił równowagę i spadł.

Zwłaszcza młode koty mają wybitny wręcz talent do pakowania się w kłopoty. Pamiętajmy, że kociaki mają wielką potrzebę wspinania się. Tam gdzie nie mogą doskoczyć, próbują się dostać poprzez wspinaczkę sportową. Ogromna ciekawość otaczającego świata sprawia, że chcą być wszędzie a zwłaszcza tam gdzie nie mogą, dlatego zwłaszcza kuchnia jest miejscem pełnym niebezpieczeństw dla naszego futrzaka. Wspinając się po obrusach, ścierkach zwisających z blatów, często zrzucają na siebie szklanki, sztućce, czy np. cała porcelanową zastawę. Jakie to może być niebezpieczne nie trzeba nikomu tłumaczyć. Kuchenka gazowa czy płyta grzewcza może być powodem oparzeń, gdyż ciekawość tych małych stworzeń jest naprawdę zdumiewająca.


1 2 //1
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu