Istnieje powiedzenie, że o ile psy mają swoich właścicieli, to koty mają służbę. Dowcip tego stwierdzenia często znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Zatem jeśli chcemy w pełni rozumieć polecenia naszego „mruczącego pana”, powinniśmy poznać mowę sygnałów, jakie nam wysyła.
Podejmując decyzję o posiadaniu kota, należy zapamiętać o kardynalnej zasadzie – kot nie jest psem. Zachowuje się inaczej, reaguje inaczej. Decydując się na kota, należy rozumieć jego indywidualizm, co na pewno zwróci się uznaniem ze strony samego kota.
Koty, znane z niezwykłej inteligencji, szybko uczą się swojego imienia, krótkich poleceń wypowiadanych przez właściciela. Jednak szybciej reagują na zmiany samopoczucia człowieka oraz ton głosu i postawę, niż na same komendy. Obserwując kota, należy przede wszystkim skupić się na głowie i ogonie.
W kontaktach z kotem, należy zawsze obserwować jego uszy i oczy. Powiedzą nam wiele na temat tego, co w samym momencie czuje kot:
• kot neutralny – kot ma uszy postawione, skierowane do przodu, oczy szeroko otwarte i okrągłe.
• kot zdenerwowany – kot zdenerwowany mruży lekko oczy i uszy delikatnie kieruje na boki.
• kot nastawiony agresywnie – jeśli kot położy uszy po sobie, odchyla głowę oraz ma rozszerzone źrenice jest to nastawienie agresywne.
• kot zadowolony – łatwo rozpoznać kota zadowolonego. Można go dostrzec w reklamach telewizyjnych, na zdjęciach karm dla zwierząt. Kot zadowolony ma lekko przymrużone oczy, uszy wyprostowany, łagodnie skierowane w przód, źrenice są zwężone.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego artykułu