Koty mają charakter. Może dlatego świat wielbicieli psów i kotów jest oddzielony grubą linią. Kot ma zawsze własne zdanie, niekoniecznie zgadzające się z wolą czy upodobaniami właściciela. Przyjmując pod swój dach mruczącego przyjaciela, poza nauką korzystania z kuwety, należy w miarę możliwości przyuczać kota do reagowania na podstawowe komendy. Kot musi wiedzieć, co mu wolno a czego nie, mimo że w swoim mniemaniu może właściwie wszystko.

Nauka

Każdego kociaka należy socjalizować, pokazać świat, który go otacza. Koty uczą się głównie poprzez naśladowanie osobników starszych lub poprzez własne doświadczenia. Są zwierzętami niezwykle inteligentnymi. Jeśli coś im nie odpowiada, z czymś się nie zgadzają, coś ich wystraszy, konsekwentnie unikają konfrontacji z takimi bodźcami.

Kociak najszybciej uczy się przez zabawę. Stymulacja zabawkami, sznurkami, dzwoneczkami wpływa niezwykle pozytywnie na ich prawidłowy rozwój.

Szkolenie

Przedstawiciele niektórych ras kotów są, wbrew powszechnej opinii, podatni na szkolenie. W błędzie jest ten, kto uważa, że kota nie można za dużo nauczyć. Są one bardzo pojętne i inteligentne. Można kotu pokazać jak chodzić na smyczy, aportować, nawet podawać łapkę. Wystarczy odrobina determinacji i konsekwencja oraz niekiedy pokłady cierpliwości.

Bardzo ważna w szkoleniu jest właśnie konsekwencja. Koty to czujni obserwatorzy. Jeśli choć raz w czasie nauki odstąpimy od reguł, koty będą to wykorzystywać. Jeśli nie chcemy, żeby kot spał z nami na łóżku, przenosimy go na posłanie za każdym razem mówiąc „nie”. Podobnie jeśli kot zaczepia kwiatki, firanki bierzemy kota i mówimy „nie”. Chodzi o to, żeby w każdej sytuacji trzymać się początkowych założeń.

Przekupstwo, które działa

Koty uwielbiają jeść. Więc dlaczego nie wykorzystać tego uwielbienia do naszych celów, czyli do prawidłowego przebiegu szkolenia? Tym bardziej, jeśli mamy coś naprawdę uwielbianego przez kota – czasem jest wstanie zrobić wszystko, żeby to dostać.