Opieka i wychowanie kota

05.11.2010
autor:  Agata Wieczorek
kategoria:  Opieka i wychowanie kota

Nauczenie kota chodzenia na smyczy nie jest prostą czynnością, ale bardzo przydatną. Ograniczy to niekontrolowane wycieczki naszego pupila, a nam dostarczy wiele radości ze wspólnych spacerów.

Kiedy zacząć naukę?

Jeśli mamy już w domu ukochanego pupila to przede wszystkim należy dać mu się oswoić z całym nowym otoczeniem. Aby zacząć czegokolwiek uczyć kota musi on się czuć swobodnie w domu. Nie może się także lękać nas, gdyż wtedy nic nie wyjdzie z naszej nauki.

Najlepiej i najłatwiej uczą się młode zwierzęta. U starszych z reguły trwa to dużo dłużej, a w przypadku kotów zdziczałych bądź wziętych ze schroniska takie szkolenie może okazać się w ogóle nieskuteczne. Zwierzęta, które zaznały wolności (np. dzikie koty) będą sprawiały duże trudności podczas próby wyprowadzenia ich na zewnątrz. Głównie będzie się to objawiać chęcią ucieczki.

Początki

Kiedy nasz kociak czuje się dobrze w naszym domu i obdarzy nas pełnym zaufaniem możemy śmiało rozpocząć naukę. Po pierwsze potrzebne nam będą szelki lub obroża oraz smycz. Możemy je kupić w sklepie zoologicznym. Przed zakupem należy dokładnie zmierzyć obwód szyi i brzucha kota. Nie chcemy przecież kupić akcesoriów, które byłyby za małe bądź za duże na naszego pupila. Najlepszą smyczą na kocie wędrówki są smycze automatyczne. Mają one różne długości – od 1,5 do 7 metrów. Pozwoli to nam mieć kota pod kontrolą, ale jednocześnie nie ograniczy jego swobody.

Na początku należy zapoznać kota z szelkami bądź obrożą. Nie należy od razu zakładać kotu szelek i wychodzić z nim na spacer. Spowodować to może szok i dużą niechęć do wychodzenia z domu na smyczy.

Wszystko robimy powoli i systematycznie. Stosujemy taktykę małych kroczków. Na początku należy pokazać kotu akcesoria, które kupiliśmy, pozwolić mu się nimi pobawić. Kot powinien poznać je, aby się ich nie bał. Początkowo należy zakładać kotu szelki w domu, pozwolić mu w nich pochodzić. Musi się on przyzwyczaić, że oprócz sierści ma na sobie coś jeszcze i nie jest to coś czego należy się bać.

Zwierzę może na początku próbować zdjąć szelki, ale nie należy zwracać na to uwagi. Po kilku takich „sesjach” będzie je traktował jak coś naturalnego. Pierwsze włożenie szelek nie powinno trwać dłużej niż 5 minut, w miarę postępów naszego kota powinno się wydłużać czas w jakim zwierzę nosi obroże.


1 2 //1
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 4.3 (3 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu