Co na dno klatki?

Dla szynszyli podobnie jak dla pozostałych gryzoni odpowiednie będą trociny bądź specjalne granulki. Trociny są miękkie i ciepłe, wchłaniają wilgoć i brzydkie zapachy. Pod względem higienicznym lepsze są granulki, które lepiej chłoną wilgoć. Jedynym ich mankamentem jest wysoka cena. Niektórzy właściciele najpierw na dno klatki wkładają rozłożoną gazetę, a dopiero później gruba warstwę trocin. Chodzi o to, żeby mokre trociny nie przyklejały się do kuwety. Faktycznie usprawnia to czyszczenie kuwety, ale trzeba uważać, żeby ciekawski gryzoń nie połknął kawałków gazety. Farby drukarskie zawierają toksyczne substancje, które mogą zaszkodzić naszemu podopiecznemu. Gazetę lepiej zastąpić czystym papierem np. z bloku rysunkowego.

Wyposażenie

Poidełko. Dla szynszyli najlepiej nadają się poidełka kulkowe. Możemy kupić poidełko o pojemności 250 ml lub większe. Ważne, żeby zawsze znajdowała się w nim świeża woda. Starajcie się kontrolować sprawność poidełka jak najczęściej. Często zdarza się, że początkowo sprawne poidełko zatyka się, uniemożliwiając pobranie wody naszemu maluchowi.

Miseczki. Nasz przyjaciel będzie potrzebował też miseczki, a najlepiej dwóch. Jedną na pokarm suchy, a drugą na świeże warzywa i owoce. Dobrze sprawdzą się zarówno ciężkie, ceramiczne miseczki, których zwierzątko nie zdoła przewrócić, jak i metalowe, przymocowane do dranek klatki.

Pojemnik na siano. Siano jest normalnym składnikiem diety szynszyli. W niektórych klatkach zamontowane są specjalne kratki na sianko. Dzięki nim zwierzak nie zabrudzi go odchodami.

Domek. Domek przyda się szynszyli, gdy poczuje się zagrożona lub zechce się zdrzemnąć. Możemy kupić gotowy domek w sklepie zoologicznym lub samemu go przygotować, np. ze starej doniczki (wystarczy wydrążyć otwór w ściance i postawić doniczkę do góry dnem).