Nie zapominajmy o nieodłącznym elemencie klatki gryzonia, czyli kołowrotku. Decydując się na taki gadżet trzeba pamiętać, że standardowe, drabiniaste kołowrotki mogą grozić złamaniem ogona lub kończyny. Dlatego dobrze jest wybrać pełny, pozbawiony szczelin między szczebelkami kołowrotek, lub standardową karuzelę okleić taśmą.

Myszoskoczki to zwierzątka pustynne, więc warto dać im namiastkę naturalnego środowiska. W tym celu należy umieścić w klatce szklaną kulę lub głęboką miseczkę z piaskiem dla szynszyli. Gerbile bardzo chętnie będą się w nim kąpać. Niektóre osobniki nie tylko wykorzystują piasek do kąpieli, ale również się w nim załatwiają, co ułatwia utrzymanie czystości w klatce i zmniejsza częstotliwość jej sprzątania.

Jeden czy dwa?

Myszoskoczki w naturze żyją w grupach liczących ok. 20 osobników. Są bardzo towarzyskie, mają silnie rozwinięty instynkt stadny i trzymane pojedynczo są nieszczęśliwe. Nie planując potomstwa, dobrze jest kupić minimum dwa gerbile tej samej płci, najlepiej pochodzące z jednego miotu. W przypadku samic, jeśli będzie ich więcej niż dwie w klatce, trzeba liczyć się z możliwością powstawania spięć (im mniejsza klatka, tym większe ryzyko walki), ponieważ mają one silniej niż samce wykształcony instynkt terytorialny. Samce można trzymać w większych grupach bez większego ryzyka.

Żywienie

Myszoskoczki w warunkach naturalnych żywią się roślinami, głównie nasionami, ale również liśćmi i korzonkami. Nie pogardzą też owadem czy innym bezkręgowcem. W hodowli najlepiej jest karmić je gotową, komercyjną karmą dla myszoskoczków dostępną w każdym sklepie zoologicznym. Dodatkowo mile widziane jest podawanie świeżych warzyw i owoców, ponieważ zawierają one więcej witamin niż te suszone zawarte w gotowej karmie. Od czasu do czasu można urozmaicić dietę żywym świerszczem lub larwą mącznika młynarka. Owady są doskonałym źródłem białka, dlatego ich regularne podawanie jest szczególnie ważne podczas ciąży i odchowu młodych.

Ponieważ gerbile są przystosowane do suchego środowiska, nie potrzebują dużej ilości płynów. Niektórzy hodowcy twierdzą, że jeśli myszoskoczki są karmione świeżą paszą, nie wymagają już podawania wody. Uważam jednak, że lepiej jest zapewnić zwierzęciu dostęp do wody, nawet, jeśli nie będzie z niej korzystało.