Akwarium

08.08.2010
autor:  Łukasz Kiepas
kategoria:  Akwarium

Wakacje zawsze są trudnym okresem dla każdego akwarysty i jeszcze trudniejszym dla każdego akwarium. Nieznajomość podstawowych zasad działania filtrów, grzałek, karmienia ryb oraz proste, a zarazem nieszczęśliwe zdarzenia bywają przyczyną niejednej akwarystycznej tragedii.

Wymarzony i długo oczekiwany urlop nie powinien być czasem zamartwiania się o dobro ryb i całego zbiornika. W niniejszym artykule zostały przedstawione podstawowe rady, dzięki którym nawet początkujący hobbysta będzie mógł spać poza domem ze spokojną głową.

Urządzenia zapasowe

Na czas wyjazdu bardzo dobrze jest zaopatrzyć się w sklepie zoologicznym w prosty, ale wydajny filtr wewnętrzny gąbkowy z dodatkową opcją napowietrzania. Gąbka powinna mieć duże oczka, jeśli w naszym akwarium pływają ryby posiadające szybką przemianę materii. Należą tutaj szczególnie złote rybki, pyszczaki, trofeusy, duże glonojady, ale także wszystkie większe ryby, w tym drapieżniki, np. arowany. Gąbka z dużymi oczkami polecana jest także do zbiorników przerybionych, a zwłaszcza do akwariów z rybami żyworodnymi. Gąbki z mniejszymi oczkami możemy zastosować do wszystkich pozostałych akwariów, czyli wszędzie tam gdzie pływają ryby wrażliwe na zmiany warunków środowiska oraz ławicowe, np. neony, razbory, hokejówki, paletki czy skalary.

Filtr powinniśmy zamontować co najmniej kilka dni przed wyjazdem. Możemy wtedy zaobserwować czy wszystko działa poprawnie. Ponadto bakterie, które zasiedlają wkłady filtracyjne potrzebują kilku dni na zadomowienie się w nowej gąbce. Dopiero po około tygodniu ocena wydajności i ogólnego działania nowego filtra jest wiarygodna.

W wakacje nie stosujemy dodatkowych grzałek. Latem mamy zazwyczaj problemy z ochłodzeniem wody w akwarium, więc nie potrzebujemy dodatkowych źródeł ciepła. Możemy natomiast podłączyć już zamontowaną grzałkę pod dodatkowy termoregulator, a czujnik temperatury solidnie umieścić w wodzie z dala od grzałki. Uchroni to nas przed przypadkowym przegrzaniem wody i uduszeniem ryb.

Jeśli istnieje taka możliwość, powinniśmy podłączyć całe oświetlenie pod elektroniczne czasomierze. W przypadku dużych akwariów, gdzie w obudowach montuje się różne rodzaje świetlówek, dobrze jest podpiąć każdy kabel zasilający pod odrębny czasomierz. Czas naświetlania możemy skrócić o 20, a nawet 25%. Zabieg taki z pewnością pohamuje nagły i niekontrolowany rozrost glonów w naszym akwarium. Na rośliny nie ma to negatywnego wpływu, jeśli minimalny czas naświetlania nie będzie mniejszy niż sześć godzin.


1 2 //1
zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 0.0 (0 głosów)

Poprzedni Następny
Zobacz również
Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu